Translate

niedziela, 22 marca 2015

Rozdział 31

Wstałam z łóżka późno po budziku. Nie wyspałam się, przez pisanie do pierwszej w nocy z Konradem i Błażejem. Z dziewczynami skończyłam pisać po 23.00. Zjadłam szybko śniadanie, napiłam się kakao. Wykonałam wszystkie czynności poranne. Wszystkie czynności robiłam szybkim tempem, aby się nie spóźnić na lekcję. Ubrałam się dzisiaj w czarne dresy z obniżonym stanem i luźną bluzkę koloru niebieskiego. Do tego czarne trampki. Wyciągnęłam wodę i jabłko z lodówki i włożyłam do torby. Szybkim krokiem, a momentami biegłam do szkoły. Kiedy weszłam do szkoły, zadzwonił dzwonek. Już się nie śpieszyłam, bo zanim przyjdzie pni od Polskiego do klasy, to ja na pewno będę przed nią. Przywitałam Zuzę, Martę, Roberta, Maćka i usiadłam do ławki. Błażej pytał kiedy kolejne spotkanie, ale nie potrafiłam mu odpowiedzieć, bo muszę zmniejszyć tępo z chłopakami. Drugą lekcją był w-f poszliśmy z klasą do przebieralni. Przebrałam szybko dresy w krótkie dresowe spodenki i bluzkę na bluzkę z krótkim rękawem. Na dzisiejszym w-fie graliśmy w siatkówkę, osobno dziewczyny, osobno chłopaki. Niestety byłam w drużynie z Igą, to oznacza że będzie się uważała za najlepiej grającą. Pan oznajmił nam , że jedziemy na zawody w siatkówkę. Na listę, na zawody zapisał:
-Mnie,
-Martę,
-Zuzę,
-Małgosie,
-Adę,
-Igę,
-Asię,
-Weronikę,
-Kasie,
-Emilkę,
Połowa dziewczyn była z drugiej gimnazjum, razem grałyśmy bardzo dobrze i nawet na I miejsce.
Błażej napisał, że kończy dzisiaj wcześniej i może podejdzie pod moją szkołę i pójdziemy na SubWaya. Nie wiedziałam co odpisać.Ostatecznie zgodziłam się. Będzie pod szkołą o 13.30 akurat kończę wtedy lekcję. Czas szybko leciał i spojrzałam na zegarek, a była już 13.25. Błażej już zapewne jest pod szkołą. Nagle do klasy wszedł pan od w-fu.
-Dziewczyny, które są zapisane na zawody, przyjdźcie na chwilę na salę gimnastyczną. Obecność obowiązkowa - powiedział
No nie! Zadzwonił dzwonek szybko z dziewczynami poszłyśmy na salę. Pan mówił o zasadach i formalnościach. Zawody były już w ten czwartek, trochę późno nam o tym powiedział. Zajęło to 10 minut.Gdy pozwolił nam iść, zaczęłam biec do wyjścia. Błażej czekał przed drzwiami szkoły. Zobaczył mnie i się uśmiechnął. Podeszłam do niego.
-No nareszcie, co tak długo? -zapytał
-Pan nas jeszcze zatrzymał, bo jadę na zawody w czwartek w siatkówkę - odpowiedziałam
-O, aż tak dobrze grasz?
-Najwyraźniej tak
-To co idziemy na SubWaya?
-Tak, jestem bardzo głodna, tylko pożegnam się z dziewczynami.
Dziewczyny akurat podeszły do nas, postanowiłam im przedstawił Błażeja. Były w niego zapatrzone i nawet, gdy z nim rozmawiały to zarywająco się uśmiechały.
-Dziewczyny, my już idziemy, bo jesteśmy głodni - powiedział
-No lećcie, pa - odpowiedziała Zuza
-Miło mi było was poznać - powiedział Błażej
-I wzajemnie - powiedziały z uśmiechem dziewczyny
Odeszliśmy od nich i ruszyliśmy do centrum. Było bardzo miło. Błażej rozbawiał mnie do łez. Przez te 2 dni  czułam jakby był moim najbliższym przyjacielem. Wróciłam do domu po 16.00
-Czemu tak późno? -zapytała mama
-A, bo poszłam do centrum z kolegą, zapomniałam Ci napisać, że później przyjdę.
Porozmawiałyśmy jeszcze chwilę, a następnie poszłam do pokoju odrabiać lekcję. Zajęły mi one pół godziny. Pomyślałam, że jeszcze pójdę sobie pobiegać. Włożyłam krótkie spodnie dresowe, luźną bluzkę na ramiączka, buty sportowe. Włożyłam słuchawki do uszu i zaczęłam biegać.
Wróciłam strasznie zmęczona, po 45 minutach. Mama poszła do pracy, więc poszłam sobie sama zrobić kolację. Siadłam na kanapie przed telewizorem z telefonem i kanapkami. O 19.00 poszłam się wykąpać i położyłam się do łóżka z laptopem. Kuba wrzucił nowe filmiki z coverami. Ślicznie śpiewa,  ile ma fanek. Do 23.00 pisałam z Konradem. Za to Błażej się w ogóle nie odezwał. Może powiedziałam mu dzisiaj coś, co go uraziło i się obraził. Zresztą zastanowię się nad tym jutro teraz idę spać.



Agata jest teraz szczęśliwą osobą, ale czy jej szczęście potrwa długo? Tego jej życzę! :)

Macie pytania do mnie? Piszcie śmiało:
ask.fm/SwagOnYou20
mój instagram:
www.instagram.com/aszynkiewicz

I jeśli czytacie mojego bloga to dajcie "Lubię to" stronce na fb, niech więcej osób się o nim dowie. :)
https://www.facebook.com/blog.opowiadanie.milosc.do.konca 

4 komentarze: